 |
| źródło: wydawnictwoamber.pl |
Autor: Rebecca Yarros
Cykl: Odważmy się kochać (tom 2)
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2016
Gatunek: romans, New Adult
Forma: ebook (Kindle PeperWhite)
Liczba stron: 389 (czcionka Caecilia - najmniejsza; najwęższa interlinia i marginesy)
Po przeczytaniu pierwszej części z cyklu Odważmy się kochać, oczywistym było sięgnięcie po kolejną część, mimo że poprzednia bardzo mocno sfatygowała moje emocje. W przypadku Ku niebu Rebecci Yarros bałam się, że postąpi tak samo i nie będzie po mnie co zbierać.
Głównymi bohaterami tej części cyklu są Paisley i Jagger, którego poznaliśmy już we Wszystkimi zmysłami, jako przyjaciela Josha. Paisley jest natomiast trzymaną przez rodziców pod kloszem dwudziestolatką, córką generała, z którym blisko współpracuje szkoła lotnicza, do której uczęszczają Jagger i Josh. Bohaterowie nie poznają się jednak dzięki temu powiązaniu, a w dość nieprzyjemnych okolicznościach - Jagger ratuje życie tonącej Paisley wyławiając ją z oceanu. Od tego momentu ich ścieżki rozchodzą się i schodzą. Oboje, mając swoje tajemnice i skomplikowaną, pełną ciężkich chwil przeszłość, próbują zaufać sobie nawzajem i otworzyć się.
Mimo że wokół bohaterów Ku niebu cały czas rozpościera się widmo śmierci, jest to część mniej emocjonująca niż Wszystkimi zmysłami. Atmosfera jest lżejsza, a bohaterowie podchodzą do życia i sytuacji, które im się przytrafiają mniej "na serio". Jednocześnie powody, przez które na początku historii Paisley i Jagger nie mogą się zejść są dużo bardziej infantylne niż było to w przypadku Ember i Josha. Porównywanie tych dwóch par jest niemal niemożliwe w przypadku tego cyklu. Przez samą fabułę jednak przepływa się lekko i szybko. Nie miałam większych przestojów w czytaniu, tak jak to było w przypadku Wszystkimi zmysłami, gdy to bałam się zacząć kolejny rozdział w obawie, że autorka zaserwuje mi kolejny sztylet prosto w serce.
Mimo że zetknięcie się z Ku niebu Rebecci Yarros nie było tak emocjonujące, jak czytanie pierwszej części cyklu to przeczytanie tej książki było prawdziwą przyjemnością. Lekka, nieco przewidywalna, ale na swój sposób urocza fabuła nie porozrywała mojego serca na strzępy, ale nie pozwoliła mu się do końca zagoić po pierwszej części. A słysząc, że część trzecia jest najbardziej wstrząsająca ze wszystkich czterech, które dotychczas wyszły, postanowiłam na jakiś czas zrobić sobie przerwę od tej serii, by wrócić do niej, będąc w pełni sił.
Ocena: 8/10
rewelacyjna
Znajdź mnie na Lubimy czytać
Komentarze
Prześlij komentarz